W aptece (na półkach)

Marihuana ma według amerykańskiego prawa federalnego (obowiązującego w całych Stanach Zjednoczonych) status substancji nielegalnej do jakichkolwiek zastosowań. W amerykańskich aptekach można jednak kupić lekarstwa działające na receptory kannabinoidowe (czyli pewne struktury naszych komórek nerwowych reagujące na kannabinoidy, aktywne składniki zawarte w marihuanie). Są to dostępne od połowy lat 80. tabletki zawierające syntetyczny THC.

marinol

dronabinolNajbardziej znanym takim lekiem jest Marinol. Pod tą handlową nazwą (zastrzeżoną przez producenta) jest sprzedawana substancja, której generyczna nazwa brzmi dronabinol. Jest to lek z tzw. Listy III (Schedule III), co oznacza, że jest sprzedawany wyłącznie na receptę, ale dla lekarzy jego przepisywanie wiąże się z mniejszą uciążliwością (mniej szczegółowa kontrola i sprawozdawczość wszystkich przypadków), a ponadto mogą wykorzystywać go nie tylko w 2 przypadkach, dla których jest on oficjalnie zalecany. Są to anoreksja i utrata wagi u pacjentów chorych na AIDS oraz nudności i wymioty towarzyszące chemioterapii. Marinol jest sprzedawany w postaci kapsułek zawierających substancję czynną (syntetyczny THC) rozpuszczoną w oleju sezamowym – ma to zapobiec innemu niż doustne używaniu leku. Dostępne są kapsułki zawierające 2,5, 5 i 10 miligramów THC.

 

Innym lekarstwem z syntetycznym THC jest nabilone (nazwa handlowa: Cesamet). Różnica pomiędzy nim i dronabinolem polega na innej metodzie syntetyzowania THC, ale zastosowania obu leków są bardzo podobne. W USA nabilone znajduje się na Liście II, co dla przepisującego lekarza oznacza więcej formalności i ściślejszą kontrolę.

 

 

Brytyjskiego produktu o nazwie Sativex (nazwa niezastrzeżona: nabiximols) w Stanach na razie jeszcze nie można kupić, bo jest w trakcie procesu zatwierdzania. Od kilku lat lek sprzedawany jest już w Kanadzie, Izraelu, Nowej Zelandii i krajach Unii Europejskiej. Jest to wyciąg ze starannie wyselekcjonowanych odmian konopi, uprawianych we własnych halach producenta. Do ekstrakcji składników aktywnych z roślin używany jest płynny dwutlenek węgla. W skład wyciągu wchodzą 2 kannabinoidy: THC i CBD w proporcji prawie dokładnie 1:1, a także nieco innych składników roślinnych.

sativex2

Jak dotąd Sativex uzyskał zatwierdzenie do stosowania przy spastyczności w stwardnieniu rozsianym, w toku są prace nad rozszerzeniem zatwierdzenia o ból nowotworowy i ból neuropatyczny. Lekarstwo jest sprzedawane w buteleczkach po 5,5 i 10 ml z aplikatorem pozwalającym rozpylić 1 dawkę wewnątrz jamy ustnej: pod językiem albo na wewnętrznej powierzchni policzków.

sativex

 

bedrocanW aptekach w całej Holandii można kupić (jeśli posiada się specjalną receptę) leki o nazwach Bedrobinol, Bedrocan i Bedica. Jest to susz odmian marihuany wybranych ze względu na wysoką zawartość THC (od 13,5 do nawet 22%). To byłaby dobra wiadomość dla palaczy przyjemnościowych (zwłaszcza że odmiany te mają niską zawartość innego kannabinoidu, CBD, który ogranicza psychoaktywne działanie THC) ? ale apteczna marihuana jest o wiele droższa niż ta kupowana w coffee-shopach. Ma za to gwarantowaną czystość chemiczną i biologiczną. Inny produkt stojący w holenderskich aptekach na tej samej półce, Bediol, to też marihuanowy susz, ale o innej charakterystyce: zawiera 6% THC i aż 8% CBD, co pozwala stosować go w innych chorobach niż odmiany wymienione wcześniej.

Holendrzy sprzedają te leki nie tylko u siebie: corocznie ok. 100 kg suszu jest eksportowanych do kilku innych krajów Unii (np. Niemiec, Włoch, Finlandii, od niedawna też do Czech), gdzie trafia do upoważnionych pacjentów. Polscy pacjenci mogą się ubiegać o sprowadzenie przez Ministerstwo Zdrowia suszu, ale to skomplikowany i długotrwały proces: jeżeli lekarz prowadzący uzna, że dla danego pacjenta nie ma innych lekarstw, a jego opinię potwierdzi konsultant, to ministerstwo przystąpi do działań mających na celu sprowadzenie leku w ramach tzw. „importu docelowego„. Czy to działa? Słyszałem dotąd o jednym przypadku sprowadzenia z Holandii dla polskiego pacjenta 15 gramów suszu.

 

asmasol

Chemicy zsyntetyzowali całe mnóstwo innych niż wymienione w tym wpisie kannabinoidów, ale nie są one dostępne w aptekach, używa się ich wyłącznie do eksperymentów w laboratoriach. Istnieją także niewymienione powyżej lekarstwa dostępne dla chorych w aptekach, ale o zasięgu lokalnym ? jak na przykład produkowane na Jamajce krople na jaskrę Canasol czy krople na astmę Asmasol. Są one sprzedawane głównie w krajach basenu karaibskiego.

 

Komentarzy: 4

  1. Stwierdzono u mnie SM.
    Od pewnego czasu mam napięte, wręcz naprężone mięśnie łydek, kolan, ud, podbrzusza. Porażone są pecherz moczowy i jelita. Lekarka przepisała mi badziewie, które nic nie daje. Prosiłam o lek Sativex, ale odmówiła bo „Nie przepisuje go”. Meczę się strasznie. Co mam robić?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *