Uważam się za osobę skromną, nie mam parcia na szkło ani parcia na sitko*. Dlatego nie zabiegam o wywiady, rozmowy, nagrania. Ale jeżeli ktoś się do mnie z tym zwróci, to oczywiście nie odmawiam. No i zdarzyło się, że w ciągu ostatnich paru miesięcy takie zarejestrowane rozmowy były trzy. Dla mnie „aż trzy”. Pozwalam sobie podzielić się z Czytelnikami bloga tymi niezbyt częstymi w moim życiu wydarzeniami.
Według daty publikacji, pierwszą chronologicznie rozmową była ta, którą odbyłem z Dorotą Gudaniec. Pod koniec września 2022 w Warszawie odbywał się pierwszy zjazd 2. edycji kursu „Konopie w medycynie i fitoterapii” organizowanego przez Instytut Zielarstwa Polskiego i Terapii Naturalnych. (Dla zainteresowanych link, choć, jak się dowiedziałem, kurs w tej formule zakończył się na edycji nr 2 – będzie kontynuowany w innym mieście i może w nieco innym kształcie, zainteresowani stay tuned). Na kursie tym dawałem głosjako wykładowca, a w wolnej chwili Dorota wyciągnęła mnie na pogaduchę. Jak się można domyślić tematem pogaduchy była marihuana, ale nie tylko: zostałem zaskoczony pytaniami o zupełnie innej tematyce. Nie, spojlerów nie będzie, kto by był zainteresowany, zapraszam do wysłuchania całości tu: https://www.youtube.com/watch?v=WWMCDMysffo.
* „parcie na sitko” – byłem święcie przekonany, że właśnie wymyśliłem ten zwrot, ale widzę, że Sieć już go zna. No trudno… 🙂