Nie jestem osobą jakoś szczególnie zabiegającą o oklaski czy pochwały. Ale z drugiej strony pozytywne opinie o mnie, a zwłaszcza o wynikach mojej pracy, nie są mi tak już całkiem zupełnie obojętne. I dlatego nie ukrywam, że gdy zobaczyłem jedną z moich książek w tym zestawieniu, moja łechtaczka została… to jest, przepraszam, moja próżność została przyjemnie połechtana. Niby mała rzecz, a cieszy. 🙂