Minęło ledwie kilka tygodni od wyjścia książek z drukarni, a już pewne rzeczy są w nich nieaktualne. Jako autora oczywiście trochę mnie to martwi, ale przecież zdaję sobie sprawę z nieuchronności zachodzących zmian. Szczęśliwie chodzi tylko o drobne szczegóły ? cała reszta jeszcze przez dłuższy czas, myślę, będzie aktualna.
Zmiany dotyczą legalności medycznych zastosowań marihuany ? ostatnio przybyło miejsc, gdzie stała się ona legalna. Nie mam najmniejszych wątpliwości: na tym na pewno się nie skończy, a proces liberalizacji będzie postępował. Wciąż tylko nie wiem, jak w tej sytuacji odnajdzie się nasz kraj?
Niniejszy wpis chciałbym potraktować jako swojego rodzaju erratę do książek.
? W kilku miejscach pisałem w nich o tym, że medyczne zastosowania marihuany są legalne w 20 stanach USA plus w szczególnym stanie, jakim jest stołeczny Dystrykt Kolumbii. Ale teraz nie jest to już 20+1, lecz 23+1. W ostatnim czasie do legalizacji medycznej marihuany doszło w stanach Maryland, Minnesota i Nowy Jork.
Gdyby ktoś chciał śledzić rozwój sytuacji w Stanach na bieżąco albo gdyby potrzebował szczegółów (dopuszczalne ilości marihuany na jednego pacjenta czy choroby, przy których dopuszcza się jej stosowanie), polecam tę (aktualizowaną na bieżąco) stronę.
W tym roku przewidywane jest jeszcze powszechne głosowanie nad medyczną marihuaną w trzech stanach: Ohio, Pensylwanii i na Florydzie. Jest też parę stanów, które na razie możliwość dopuszczenia marihuany w leczeniu odrzuciły. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do tej strony.
? O tym, że w połowie zeszłego roku medyczny użytek marihuany zalegalizowała Francja, a pod koniec roku także Rumunia, zdążyłem napisać. Natomiast nie miałem żadnej możliwości włączenia do tekstu informacji, że na taki krok zdecydowała się Słowenia ? ta decyzja została podjęta bardzo niedawno.
Na szczęście na tym kończy się (na razie?) lista informacji wymagających uzupełnienia. A w oczekiwaniu na kolejne zmiany chciałbym zachęcić Was do przeczytania (po angielsku) tego artykułu z listą 10 krajów, w których legalizacja dowolnego użytku marihuany wydaje się być kwestią nieodległej przyszłości.
Ciekawe, myślałem, że w USA legalna marihuana występuje tylko w kilku stanach.. a tu taka niespodzianka.
Tak, idzie to szybko. A dalsze zmiany są nieuniknione. Na przykład na Florydzie poparcie dla medycznej marihuany doszło już do 88%! (http://www.hemp.org/news/content/florida-wow-88-support-medical-marijuana-majority-also-favors-legalization), więc tam wynik głosowania jest raczej przesądzony.
Ciekawa sytuacja zaistnieje, gdy legalizacja nastąpi w ponad połowie stanów. Choć z tego co wiem z punktu widzenia amerykańskiej konstytucji nie będzie to miało znaczenia, ale wydźwięk propagandowy będzie jasny: władza w Waszyngtonie walczy z własnymi obywatelami.
A co będzie, gdy WSZYSTKIE stany będą już miały legalną marihuanę…?
Tego szukałem:)